Cztery klocki

- Zrobiłam dla Frania skuter, żeby nie płakał!

Pełna chata

Nie zostawiłem tu kluczyków od samochodu?
--
Mysz z Tosią, swoją pierwsza przedszkolną Przyjaciółką.

Stół obfitości

I co ma zrobić biedny maleńki Króliczek postawiony przed tyloma wspaniałościami?
--
Zdjęcie archiwalne (znów) z jasełek w Mysim przedszkolu.

Wiek zobowiązuje

W swojej instytucji edukacyjnej Królik też hucznie obchodził drugie urodziny. Tort został zaimprowizowany z Franiowego podwieczorku przez genialne ciocie ze żłobka.
A że dwa lata to poważny wiek, kiedy dziś w kuchni Królik dogonił wreszcie siostrę, zamiast palnąć ją w głowę swoim rulonem folii aluminiowej, pogłaskał ją i powiedział "Preprań".

Try walking in my shoes, cz. 2

Lekcja perspektywy?
Nie, to w butach mamy zamieszkała Mysz.

Dziękujemy

Zdjęcia robili głównie goście, dlatego musimy na nie jeszcze poczekać, ale już teraz chcemy serdecznie podziękować
Jasiowi i Helence,
Ewci i Krzysztofowi,
Weronice i Karolince,
Antosiowi i drugiej Weroniczce,
Karolowi i Filipkowi,
oraz Magdusi
za przybycie i przyprowadzenie rodziców.
Dziękujemy Dziadkowi i Babciom oraz naszym ukochanym MDM!
Obiecujemy następnym razem nie wędzić naszych gości (mamy nadzieję, że udało Wam się wywietrzyć z ubrań aromaty naszego piekarnika) ani nie przeziębiać ich nagłym wietrzeniem kuchni.
Pozdrawiamy noworocznie
Króliczarnianie

Dwa lata to poważny wiek!

Dwa lata...

... dwa dni