30.6.09
Pewnego razu nad Świdrem
Powitalny świdrzański taniec.
Każdy wita się tak jak potrafi.
Zbudowałam zamek!
To my przygotujemy fosę.
Po niespodziewanej kąpieli najlepiej ogrzać się od Tusia.
To podnosi morale i bardzo poprawia humor.
Niewidzialna ręka!
25.6.09
22.6.09
8.6.09
5.6.09
Wyprawa po bułki
Bo bez psa nie ma zakupów. A dokładnie bez trzech psów.
Mysz, jako prawdziwa opiekunka, całą sobą przekonywała mnie,
że zabranie Wielkopsa było słuszną decyzją!
Królik, jak zwykle, postanowił wędrować własnymi ścieżkami.
4.6.09
Subskrybuj:
Posty (Atom)