19.2.10

Chusta, bo kucyki mają być na dworze


Walczymy z oblizywaniem buzi - na razie bezskutecznie.

2 komentarze:

  1. Czy Wy już pracujecie nad jakimiś sposobami zarządzania tułmem pretendentów do ręki Waszej Córki w przyszłości? Bo będzie tłok... Oj będzie :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama na Myszogrodzie20 lutego 2010 13:32

    Projektujemy system umocnień obronnych z linią zasieków. Nie wiem, czy to wystarczy, ale jest jeszcze kilka lat na udoskonalanie projektu.
    Na razie Mysz jest na etapie "nie lubię chłopaków" i ćwiczenia manewrów odstraszającyh na bracie - daje nam fory ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.