27.9.11

Perkoz i Olsztyn

Mamy już jesień - może to dobry czas na zdjęcia z... wakacji?
Aparat wciąż na urlopie, ale ten też starał się jak mógł.

Królik, jelonek i Pluszne - nic, tylko marzyć.

Po tygodniu w jeziorze wybraliśmy się dla odmiany do Olsztyna.
Kto mógł przypuszczać, że to będzie ostatni dzień przed porą deszczową?
--
Ale lody jedliśmy tam najlepsze na świecie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.